A dziś w szkole…
5 marca 2015
było tak:
Ciocia Magda przychodzi do mnie w środy i czwartki i zawsze wymyśla jakieś super zabawy.
Niby, że się bawimy a i tak ćwiczymy. Nawet nie wiem kiedy i jak a wykonuje kawał dobrej roboty.
Dziś nawet ugotowała dla mnie kisielek:) I się taplałysmy.
Pomimo, że mnie trawi znów zapalenie oskrzeli ( już wychodzę na prostą na szczęście 🙂 ) to troszkę pracuje. “Ciocie” zawsze coś fajnego wymyślą.
Teraz idę spać bo za chwilę przybiegnie ciocia Ola i wymasuje mnie i poćwiczy ze mną, żebym od tego leżenia mumia się nie stała.
Miłego dnia!
Poprzedni
Kokosanka
Nowsze