Ale to był koncert!
W czwartek, 26 listopada, w mojej szkole grali i śpiewali dla mnie!
I choć nie mogłam być z nimi tam na miejscu zadbali żebym wszystko widziała słyszała i była z nimi blisko. Bardzo dziękuję cioci Magdzie za pomysł a panu Marcinowi Socha za realizacje. Telekonferencja pełną gębą.
Artystami byli moi koledzy i koleżanki ze szkoły.
Jaki oni mają talent! A jaką frajdę z tego co robią! Chcecie posłuchać?? Tutaj tata wrzucił próbkę ich talentów!
Prawda, że fajnie śpiewają?
Był też chór! Chór szkolny! A w chórze takie małe dzieciaki jak ja – głównie pierwszo i drugoklasiści! Brawo!
Chór szkolny |
Wiecie tak sobie myślę, że ta moja szkoła to naprawdę jest fajna.
Pracuje w niej tylu wspaniałych ludzi.
Ludzi, którzy widzą w nas uczniach potencjał!
Jako, że jest to szkoła integracyjna to chodzą ( albo czasami i nie przychodzą a szkoła przychodzi do nich) różne dzieci. Ale każde jest wyjątkowe! Każde ma szanse na indywidualne podejście. A jest nas i z tysiąc!
Dziękuje, że się nie baliście mnie przygarnąć pod swoje skrzydła!
Dziękuje, że ze mną walczycie o każdy dzień. I wierzycie we mnie, w moją moc 🙂
Dziękuje, że się Wam chce wstawać rano, nie spać po nocach, słać listy i piasek znad morza, wymyślać różne zabawy, bawić się milion razy w to samo czy wciąż od nowa uczyć tego samego. Grać, śpiewać, czołgać, robić głupie minki. Taplać się w farbach, uczyć nazw kucyków, pompować balony, masować, kąpać, przebierać, piec, wycinać, kleić…. po prostu być w moim świecie!
Dziękuję, że nawet nie znając mnie wcześniej, poświęciliście swój czas by pomóc moim rodzicom, pomóc mi. Pomóc zebrać pieniążki na koncentrator.
To pozwólcie, że dziękować będę dalej, tak bardziej oficjalnie:
Pani dyr E. Wieczorek i skromne podziękowania |
P.S.
Album ze zdjęciami z koncertu możecie zobaczyć tutaj.
Była też telewizja: klik i klik